Dziś wracam do jednego z najistotniejszych problemów, dotyczących Pacjentów przebywających pod opieką hospicjum domowego. Są nim zaparcia, które towarzyszą nawet połowie Chorych. Często pytacie mnie o to, co można zrobić samodzielnie, aby pomóc Pacjentowi w warunkach domowych.
Dużo z tego tematu zostało omówione we wpisie zaparcia – https://mistrzpolikarp.pl/zaparcia/ . Dziś natomiast chciałem poruszyć temat wpływu fizjoterapii na zaparcia.
Poprawa i odzyskanie samodzielności
Głównym celem fizjoterapii jest utrzymanie dużej aktywności ruchowej. Mam tu na myśli uruchomienie Pacjenta przebywającego w łóżku lub, jeśli to tylko możliwe, także w mieszkaniu, albo poza nim. Celem fizjoterapii jest więc poprawa, bądź odzyskanie samodzielności, przez którą należy tu rozmieć również możliwość skorzystania z toalety.
Dla Pacjentów z zaparciami niezwykle istotne jest wykorzystanie:
- ćwiczeń mięśni kończyn dolnych i tułowia,
- ćwiczeń mięśni brzucha,
- ćwiczeń ogólnousprawniających,
- samej pionizacji,
- treningu w postaci marszu, bądź marszu w miejscu.
Zaparcia a dobowy rytm wypróżnień
U większości ludzi występuje dobowy rytm wypróżnień. Najbardziej nasilone skurcze esicy i odbytnicy, niezbędne do wypróżnienia, najczęściej pojawiają się rano – po śniadaniu. Wówczas spożyty posiłek poprzedza reakcję odruchową i pobudza jelito grube do pracy, ułatwiając wypróżnienie. Można ten codzienny cykl wykorzystać do ułatwienia Pacjentowi wypróżnienia. U wszystkich Chorych, u których nie ma przeciwwskazań, warto pomyśleć o spacerze lub ćwiczeniach fizycznych, zwłaszcza w godzinach porannych.
Pomocna współpraca z fizjoterapeutą
Dla Pacjenta niezwykle istotne jest, aby mógł samodzielnie korzystać z toalety. Wypróżnienie jest czynnością wstydliwą i Chory pozbawiony warunków intymnych, może powstrzymywać naturalny odruch fizjologiczny. Dlatego też warto zadbać o możliwość wypróżnienia, np. na przenośnej toalecie
Fizjoterapeuta może pomóc także w oszacowaniu własnych sił Pacjenta. Często bowiem przy Rodzinie zachowuje on mniejszą aktywność. Bywa, że, Bliscy obawiają się, czy Chory będzie w stanie samodzielnie się przemieszczać. I właśnie fizjoterapeuta jest w stanie ocenić ile sił ma Pacjent i czy w związku z tym jest w stanie samodzielnie dojść do toalety, czy też nie. Podpowie on również, czy nasz Bliski potrzebuje pomocy i umożliwienia mu sprawniejszego funkcjonowania w warunkach domowych.
Aktywność fizyczna i samodzielność
- Przy zaparciach bardzo ważne jest, aby dbać o jak największą aktywność fizyczną, przede wszystkim pionizację i samodzielne wykonywanie codziennych czynności przez Pacjenta.
- Jeśli to tylko możliwe, Chory powinien ćwiczyć. Może to być aktywność ruchowa wykonywana na łóżku, w różnych pozycjach czy ćwiczenia na siedząco lub na stojąco.
- Ćwiczenia należy wielokrotnie powtarzać w ciągu dnia, po kilka czy kilkanaście serii, w zależności od indywidualnych możliwości Pacjenta. Takie sesje mogą składać się z ćwiczeń oddechowych czy związanych z napięciem mięśni brzucha. Mogą także zawierać masaż gastryczny.
Zaparcia a masaż gastryczny jelita
Jest to manualny sposób stymulacji jelita grubego do pracy, przez powłoki brzuszne. Wykonuje się go w celu zrównoważenia napięcia mięśniowego i przepchania treści kałowej w kierunku odbytnicy. To trochę tak, jak pomaganie niemowlęciu, mającemu zaburzenia gastryczne i kolkę. Taki masaż gastryczny dzielimy na trzy fazy.
- W pierwszej fazie staramy się znormalizować napięcie mięśni narządów jamy brzusznej. Składa się ona z głaskania brzucha, które ma zahartować powłoki brzuszne przed dalszymi działaniami. Po niej następuje rozcieranie, czyli bardziej intensywne, koliste ruchy od pępka do lewej dolnej części brzucha. Do tego dochodzą czynności prowadzone całą dłonią w obrębie jamy brzusznej – delikatne wibracje i roztrzęsanie.
- W drugiej, zaś przepychamy treści kałowe. Polega to na specyficznym rozciąganiu z jednoczesnym ugniataniem. Taki ruch łatwiej jest prowadzić u Pacjentów szczupłych. U nich właśnie często przez powłoki brzuszne, przy ich odpowiednim rozluźnieniu, można wyczuć masy kałowe i próbować je delikatnie popychać. U Chorych z otyłością brzuszną musimy wyobrazić sobie przebieg jelita grubego i przepychać masy kałowe w kierunku do odbytnicy. Zaczynając więc w prawej dolnej części jamy brzusznej, potem ku górze, na lewą część ciała Pacjenta i znów ku dołowi.
- W trzeciej fazie prowadzimy masaż rozluźniająco – uspokajający. Polega on na delikatnym głaskaniu wzdłuż całego jelita grubego. Ma to na celu zmniejszenie dolegliwości u Pacjenta.
Brak komentarzy, Twój może być pierwszy!