Pytania o terapie alternatywne są codziennością w mojej pracy. Króluje witamina C, jednak od kiedy w Polsce zrobiło się głośno o medycznej marihuanie – również wszystkie wynalazki z konopii zyskały na popularności. Dziś zajmę się olejem z konopi. Czy on w ogóle działa? Czy są wskazania do jego podawania?
Medyczne użycie marihuany pojawia się w mojej pracy niezwykle często. W dobie pełnego dostępu do telewizji, radia i internetu pytają o stosowanie marihuany wszyscy. Ot, choćby w ostatnim tygodniu: chorująca na raka przewodu pokarmowego Pacjentka po leczeniu chirurgicznym, która uważa że chirurdzy mogli nie wyciąć wszystkiego i lepiej pozbyć się reszty nowotworu stosując olej z konopii. Oraz ponad 80-letnia Chora wyniszczona bólem pleców po przebytym półpaścu, która stosowała już wszystkie możliwe leki przeciwbólowe.
Dziś opowiem kilka słów oleju z konopii, próbując odciąć bajkę od rzetelnej wiedzy medycznej.
Z tego artykułu dowiesz się: I. O kannabinoidach. II. Czym jest olej z konopii? III. Jakie są dowody naukowe na jego działanie? IV. Olej z konopii: stosować czy nie? |
O kannabinoidach
Zacznijmy od początku. W naszym organizmie są receptory kannabinoidowe. Czyli takie, które reagują na działanie substancji chemicznych zwanych kannabinoidami. Znamy dwa rodzaje tych receptorów: CB1 i CB2. Ulokowane są w komórkach mózgu, móżdżku i obwodowego układu nerwowego. Kannabinoidy oddziałują również na inne receptory, w tym ważne z punktu widzenia nowotworów, takie jak TRPV1. Pośrednio oddziałują na układ odpornościowy.
Substancjami oddziałującymi na te receptory są kannabinoidy. Znamy ich obecnie ponad 100 rodzajów. Można je syntetyzować sztucznie, ale zasadniczą czerpiemy je z roślin. Najpopularniejszą rośliną zawierającą dużo tych związków (i całą masę innych) jest konopia siewna (Cannabis sativa). Klasycznym krajem pochodzenia i siewu konopii jest Afganistan.
Dla potrzeb tego wpisu ograniczymy się do dwój rodzajów kannabinoidów: THC (tetrahydrokannabinol) i CBD (kannabidiol). Upraszczając THC oddziałuje silniej, CBD słabiej. THC mocno działa na system nerwowy i jest substancją zakazaną w handu, CBD zaś jest w większości krajów dopuszczony do użytku.
Zasadniczo w celach medycznych nie powinno nas interesować skąd bierze się substancja, a jedynie jaka ona jest. Z substancjami roślinnymi bywa jednak kłopot – mimo wzrostu roślin w idealnych warunkach laboratoryjnych różnią się one między sobą zawartością substancji czynnej. Na dodatek rośliny, co oczywiste, zawierają także inne substancje, które niejako przy okazji mogą dostać się do wyprodukowanego wyciągu, oleju. I na pewno znajdują się w suszu. Tych substancji znamy już blisko 500 (z samej konopii siewnej).
Kannabinoidy uzyskane z roślin można podawać na każdy niemal sposób:
- wziewnie (taka inhalacja nazywa się waporyzacją, służy do tego specjalne urządzenie),
- doustnie (w tabletkach, w kroplach),
- na śluzówki,
- doodbytniczo (w czopkach).
Badania medyczne nad marihuaną prowadzone są przede wszystkim dlatego, że w porównaniu np. do leków opioidowych (morfina) zawarte w marihuanie związki o wiele słabiej uzależniają Chorego. Jednocześnie dawka niezbędna do osiągnięcia efektu działania substancji jest daleka od dawek niebezpiecznych dla życia (trudno przedawkować).
Olej z konopii. Co to?
Unia Europejska nie hamuje kwestii obrotu CBD. Jednocześnie nie chroni jednak obywateli państw Unijnych. Nie określa norm dotyczących produktów zawierających CBD. Poszczególne kraje robią to samodzielnie.
Tu właśnie pojawiła się nisza dla producentów wyciągów z konopii, w tym olejów. W kilku krajach olej z konopii podlega kontroli (np. w Niemczech), jednak w większości firmy produkujące go tylko same przed sobą odpowiadają za jego skład i jakość – jest on rejestrowany jako suplement diety albo w ogóle nie jest poddawany rejestracji. A badania z 2018 roku pokazują, że skład olejów może być baaaaaaaardzo różny.
Efekt jest taki, że kupując olej z konopii trzeba „na słowo” wierzyć producentowi, co jest w środku. Na dodatek mimo najszczerszych zapewne chęci producentów, poszczególne partie produktu mogą różnić się składem:
- wynika to z różnic w składzie samej konopii używanej do przygotowania oleju,
- wynika to ze sposobu otrzymywania oleju,
- wynika to ze sposobu jego przechowywania (inaczej zachowuje się w +20, a inaczej w +4 stopniach Celsjusza).
Efekt: jedno opakowanie oleju z konopi może się różnic składem od drugiego o 100%. To tak jakby kupić w spożywczym dwa opakowania Kujawskiego, przy czym w domu okazuje się, że w jednym nie ma nic, a w drugim zamiast oleju do smażenia jest benzyna bezołowiowa…
Dla mnie jako lekarza wygląda to tak: nie ma obecnie na rynku produktu gwarantującego stałość składu. A stały skład jest potrzeby do ustalenia dawki. Od dawki zależy bowiem, czy stosowana substancja w ogóle ma szasnę zadziałać (czy dawka jest wystarczająca) oraz czy nie będzie trująca. Bez tych danych nie mogę z pełną odpowiedzialnością rekomendować używania jakichkolwiek z wyciągów sprzedawanych w Polsce czy Europie.
Naukowe dowody na działanie oleju z konopii.
Działanie marihuany w medycynie testowane jest na świecie pod wieloma względami. Ponad 3000 badań ukazało się od 2000 roku na jej temat. Zasadniczo bada się jej działanie przy podawaniu wziewnym, a same badania dotyczą nie wszystkich kannabinoidów (jak już pisałem jest ich ponad 100), ale głównie THC i CBD.
Naukowcy badają wpływ THC i CBD gównie na układ nerwowy. Bada się wpływ tych substancji na ból, sprawność motoryczną, hamowanie rozwoju chorób neurodegeneracyjnych: głównie choroby Parkinsona i Alzheimera.
Zainteresowanie Chorych paliatywnie olejem z konopii dotyczy przede wszystkich jego potencjalnego działania przeciwnowotworowego. Jak możemy przeczytać na stronach internetowych firm sprzedających wyciągi z konopii:
Artykuł opublikowany w British Journal of Clinical Pharmacology w 2013 roku pokazuje jak szerokie jest działanie CBD. Naukowcy udowodnili, że kannabinoid ten ma wiele właściwości leczniczych, a jednym z najbardziej zaskakujących działań tej substancji jest zdolność do zwalczania komórek rakowych i guzów.
Za: strona jednego ze sklepów sprzedających olej z konopii w sieci
Chodzi o ten artykuł.
Ewentualne działanie na komórki nowotworowe dotyczy wybranych nowotworów. Co więcej wykazano je w większości w badaniach in vitro – czyli na komórkach hodowanych poza organizmami, na specjalnych podłożach. A także u myszy. Zwracam na to szczególną uwagę w kontekście kolejnych podawanych w tekście informacji:
- CBD może oddziaływać na komórki nowotworowe w raku piersi przyspieszając ich śmierć i działając hamująco na rozsiew, w tym do płuc (badania z 2006 roku),
- CBD może oddziaływać na komórki nowotworowe w białaczce poprzez receptory CB2 i szlak ROS (wymieniam je aby dać Ci pojęcie o tym, na co CBD działa w tym wypadku),
- w wysoce inwazyjnych nowotworach płuc CBD dało się poznać jako substancja hamując rozsiew nowotworu,
- CBD mogą hamować tworzenie się naczyń krwionośnych w nowotworze, w efekcie pozbawiony dostępu tlenu i substancji odżywczych guz nie może wzrastać,
- CBD mogą hamować rozwój nowotworów jelita grubego.
No to po kolei:
- Autorzy zwracają w tekście uwagę, że THC ma silniejsze działanie na receptory i w ten sposób może mocniej oddziaływać na komórki nowotworowe, jednak ma też wiele skutków ubocznych, np. dla układu nerwowego. Z kolei CBD działa o wiele słabiej na receptory, ale ma mniej skutków ubocznych.
- Lepiej byłoby podawać ludziom THC, ale skutki uboczne nam to uniemożliwiają. THC jest na dodatek substancją zakazaną w obrocie.
- Aby substancja zadziałała, musi mieć odpowiednio wysokie stężenie we krwi. Im wyższe jednak stężenie, tym więcej efektów ubocznych (wymioty, nudności, splątanie). W efekcie trzeba niestety badać CBD i ewentualnie właśnie CBD podawać Chorym.
- Aby osiągnąć odpowiednie stężenie substancji we krwi najlepiej podawać je wziewnie. Podawanie doustnie tylko w niewielkiej ilości badań dało w efekcie odpowiednie stężenie kannabinoidów we krwi.
- Zasadniczym wnioskiem przytaczanego artykułu NIE JEST, że należy Chorym na nowotwory podawać kannabinoidy. Zasadniczym wnioskiem jest, że należy przeprowadzić więcej badań!
Nie udowodniono bezpośredniego działania kannabinoidów na komórki układu odpornościowego. Badano m.in. ich wpływ na całkowitą ilość krwinek odpornościowych (u Pacjentów z HIV). Nie odnotowano ich pozytywnego wpływu.
Olej z konopii – stosować czy nie?
Jak już pisałem badań o wpływie kannabinoidów na nowotwory jest ponad 3000. Jeśli by jednak wybrać spośród nich badania na dużych grupach, wiarygodne i na dodatek kliniczne (czyli nie na myszach, a na ludziach), to zostanie ich raptem około 40.
Żadne z tych badań nie daje podstawy do przesądzenia o skuteczności leczenia nowotworów przy użyciu kannabinoidów. Stanowią one tylko zaproszenie do dalszego sprawdzania i badania tego tematu!
Można by więc sięgać np. po olej z konopii i testować go na sobie, gdyby nie pewne, całkiem duże ALE! Są nim skutki uboczne!
Warto zwrócić uwagę na działanie kannabinoidów (choć głównie wziewnych) na układ sercowo-naczyniowy. Mogą one powodować arytmię (początkowo tachykardię, czyli akcję serca ponad 100/minutę, przy długim stosowaniu bradykardię, czyli akcję serca poniżej 60/minutę).
Stosowane sporadycznie kannabinoidy mogą powodować skoki ciśnienia tętniczego (badania Frost‘a i współpracowników z 2013). Notowano przypadki, gdzie stosowana (w waporyzacji, palona) marihuana wywoływała ostry zawał serca (badania Mittlemana z 2001 roku).
CBD w niskich dawkach uznawany jest za substancję przeciwdepresyjną, w dużych dawkach jednak raportowano jego działanie depresyjne, a nawet wywoływanie psychoz. Wątpliwe pozostaje natomiast działanie uzależniające CBD u osób dorosłych.
W badaniach pojawia się także informacja, iż przewlekłe stosowanie zwłaszcza wysokich dawek kannabinoidów może dawać Zespół Cyklicznych Wymiotów.
Olej z konopii – interakcje
Jeśli wybrany preparat oleju z konopii faktycznie zawiera kannabinoidy (THC lub CBD) to wpłynie on na następujące leki:
- warfarynę – substancja o działaniu przeciwzakrzepowym, THC i CBD zwiększają stężenie warfaryny we krwi;
- teofilinę – THC i CBD obniżają stężenie teofiliny we krwi;
- klonazepam – oba kannabinoidy zwiększaja stężenie leku we krwi.
- wraz z barbituranami i benzodiazepinami THC i CBD mogą działać silnie uspokajająco.
Wpływ alkoholu na CBD i THC: może zwiększać stężenie obu substancji we krwi.
Podsumowanie
No to w końcu tak czy nie? Stosować, czy nie. Kupować, czy nie? Wylać do zlewu?
- Brak jest jednoznacznych naukowych dowodów na działanie przeciwnowotworowe oleju z konopii – nie wykonano badań klinicznych na ludziach!
- Brak jest pewności co do składu danego produktu, a nawet poszczególnych butelek danego produktu.
- Nie sposób ustalić jaką dawkę należy przyjmować.
- Znane są działania niepożądane CBD, THC oraz terpentyn zanieczyszczających oleje z konopii. THC nie jest dopuszczone do obrotu.
Moja konkluzja: nie stosować.
Ten artykuł był pomocny? Masz pytania lub wątpliwości. Zachęcam do pozostawienia swojego adresu e-mail – pomogę Ci w prowadzeniu opieki w warunkach domowych i powiadomię Cię o kolejnych tekstach na tym blogu. |
Warto przeczytać
Źródła anglojęzyczne, które warto znać:
O radzeniu sobie z objawami u Chorych umierających piszę w działach:
- Domowa apteczka – jakie leki i preparaty stosować, kiedy.
- Narzędziownia umierania – jaki sprzęt jest potrzebny w domu gdy Bliski umiera.
Zachęcam do przeczytania.
Komentuj, pytaj!
Zapraszam do pozostawiania komentarzy pod tym tekstem. Na Twoje pytania postaram się odpowiedzieć bezpośrednio lub przygotuję artykuł na dany temat. W ten sposób możesz pomóc nie tylko sobie, ale i innym osobom mającym podobne problemy lub wątpliwości.
Literatura
Pisząc niniejszy tekst bazowałem na źródłach medycznych oraz na wykładach z konferencji medycyny paliatywnej i szkoleniach w ramach kursów z medycyny paliatywnej dla lekarzy.
O jakości i różnicach w składzie olejów z konopii:
Brak komentarzy, Twój może być pierwszy!