Co to jest chemioterapia? Po co stosuje się chemioterapię w okresie umierania? O tym w dzisiejszym tekście.
Z tego artykułu dowiesz się: Po prostu: jak działa chemioterapia?Efekty uboczne stosowania chemioterapii. Co to jest chemioterapia paliatywna? Jak chemioterapia wpływa na Chorych? |
Chemioterapia: jak to działa?
Chemioterapia to jeden z uznanych sposobów leczenia nowotworów. Uznanych, czyli takich gdzie istnieją badania naukowe potwierdzające skuteczność podawania konkretnych substancji. Pamiętaj jednak, że nigdy nie jest to skuteczność 100%. Każda z grup leków (chemioterapeutyków) działa trochę inaczej i każda ma inne efekty uboczne. W większości wypadków leki atakują DNA, niszcząc mechanizm sterujący komórkami nowotworowymi. Znaczna grupa leków wpływa na podział komórek – hamuje ich dzielenie się, przez co uniemożliwia wzrost nowotworu.
Poza samym rodzajem leczonego nowotworu ważny jest także stan ogólny Chorego. Chorzy między sobą różnią się odpowiedzią na leczenie oraz wytrzymałością na działania niepożądane. Czasem zdarza się, iż nowotwór wytworzy swojego rodzaju odpornośc na działanie chemii, podczas gdy pozostałe komórki organizmu Chorego nie – taka odporność uniemożliwia dalsze leczenie danym lekiem.
Za każdym razem to lekarz specjalista onkologii dobiera właściwy lek dla danej choroby u konkretnego Chorego we właściwym czasie. Wszystkie te cztery elementy muszą ze sobą współgrać. Wobec olbrzymiej ilości danych medycznych z całego świata (setki publikacji w dziedzinie onkologii dziennie) oraz ogromnej ilości Chorych i małej liczby lekarzy onkologów – jest to zadanie heroiczne, wręcz praca herkulesowa.
Efekty uboczne chemioterapii
Leki chemioterapeutyczne różnią się od siebie efektami ubocznymi. Część z nich jednak jest wspólna dla tego typu leczenia. Są to:
- Utrata włosów – bardzo często wiązania z chemioterapią. Chorzy się jej boją, nie zmienia to jednak faktu iż jest zjawiskiem przejściowym. Czasem trwa krótko, czasem dłużej, czasem odrastające włosy potrzebują kilku miesięcy by wyglądać jak wcześniej. Jednak odrosną!
- Nudności i wymioty – zdarzają się często w czasie leczenia, jednak od czasu wprowadzenia leków przeciwwymiotnych znacznie poprawił się komfort Pacjentów.
- Osłabienie działania szpiku (mielosupresja) – zwykle między 1 a 2 tygodniem prowadzenia chemioterapii, czasem jednak zdarza się później. Jest istotną przyczyną śmierci w toku chemioterapii. Dlatego też konieczny jest stały nadzór nad parametrami krwi Chorego (pełna morfologia, z rozmazem).
- Lęk – jest nieodłącznie związany z samą chorobą jak i z leczeniem. Najważniejszym elementem redukującym niepokój jest edukacja – zarówno Chorego jak i Rodziny. Temu służy między innymi ten blog.
Chemioterapia paliatywna. Co to jest?
Zasadniczo wyróżniamy kilka rodzajów chemioterapii:
- Lecznicza – kiedy sama chemioterapia wystarczy do wyleczenia choroby; tak dzieje się rzadko, między innymi w niektórych nowotworach u dzieci, w guzach pochodzenia zarodkowego. Pełne wyleczenie zawsze jednak wiąże się z ryzykiem późnych następstw, między innymi nowotworów wtórnych (po kilkudziesięciu nawet latach). Chory wymaga więc nadzoru.
- Adjuwantowa – stosowaną w guzach nowotworowych zlokalizowanych (nowotwory piersi, jelita grubego). Podajemy ją, aby usunąć z organizmu Chorego ewentualne przerzuty, nawet niewidoczne (tak małe, iż nie da się ich zaobserwować np. w metodach obrazowych: tomografii, PET). Często chemioterapia ta zmniejsza również masę samego pierwotnego ogniska nowotworu, co ułatwia dalsze leczenie, Tak przygotowany Pacjent poddawany jest najczęściej leczeniu chirurgicznemu.
- Neoadjuwantowa – stosowana jest w guzach nieprzerzutujących, w celu zmniejszenia masy nowotworu przed operacją.
- Paliatywna – zasadnicza większość nowotworów na etapie przerzutów nie daje się skutecznie leczyć (to znaczy nie można osiągnąć pełnego wyleczenia, usunięcia nowotworu z organizmu). Nie zmienia to jednak faktu, iż Chory może odnieść korzyść z leczenia chemioterapią także na tym etapie choroby.
Jakie to korzyści? Przede wszystkim wydłużenie życia oraz poprawa jego jakości. Często oznacza to nawet wiele lat życia z chorobą nowotworową (np. w raku prostaty). Jest niezwykle istotne, aby właściwie określić pozytywne i ewentualnie negatywne skutki podawania takiego leczenia – zastosowanie go ma faktycznie uzasadnienie wtedy, gdy plusy przewyższają minusy.
Prawidłowo dobrana chemioterapia paliatywna powinna:
- Utrzymywać lub poprawiać jakość życia Chorego.
- Poprawiać przeżycie. Zwracam uwagę iż nie jest to główny cel – jakkolwiek poprawienie jakości funkcjonowania Chorego zwykle oznacza poprawie także jego przeżycia (lepiej opanowane objawy, mniejsze ryzyko depresji, większy apetyt i mniejsze wyniszczenie).
Ponadto stosowana doraźnie w sytuacjach nagłych (ucisk na rdzeń kręgowy, zespół żyły głównej dolnej) daje Chorym szansę na dalsze życie.
Jak chemioterapia wpływa na Chorych?
Podejście Chorych i Rodzin do chemioterapii, zwłaszcza paliatywnej, bywa różnorodne. Wybrałem z mojej własnej praktyki lekarza hospicyjnego oraz z literatury najczęstsze sytuacje:
- „Będę walczył do końca, doktorze” – to podejście Pacjentów-wojowników, nastawionych do swojej Choroby jak do wojny, do własnego ciała często jak do obcego. Nie ma dowodów psychologicznych, że takie nastawienie, niezgodzenie się z chorobą, poprawia leczenie czy rokowania. Często niestety, zwłaszcza w ostatniej fazie leczenia, w okresie paliatywnym – utrudnia Chorym zrozumienie swojego położenia, zmusza do ciagłego podejmowania terapii. Uniemożliwia pogodzenie się ze sobą samym i spędzenie ostatniego etapu życiu na ważnych dla siebie sprawach (rodzinie, bliskich, pracy…).
- „Już się wycierpiał. Dajmy my spokój…” – często Rodziny znoszą leczenie gorzej, niż sami Pacjenci, często źle przyjmują wiadomości o rokowaniach. Przyjście do lekarza paliatywnego równa się dla nich jak uznanie sprawy za „przegraną”. Pojawia się minimalizm: nie róbmy tego, nie podawajmy leków, nie podawajmychemii, płynów, po co rehabilitacja i po co psycholog.To często utrudnia właściwe leczenie.
- „Jak pan karze, doktorze” – część Chorych powierza swoje życie w ręce lekarza w sposób nieomal bezgraniczny. Są to zwłaszcza ludzie starsi, w pokoleniu których zawód lekarza jest nieco zmitologizowany. Lekarz nie jest partnerem, ale ma być kontrolerem przebiegu leczenia. Pacjentowi trudno wtedy jednak brać odpowiedzialność za przebieg leczenia, za przyjmowanie leków w domu.
- „A gdyby tak sadło z borsuka” – pyta część Chorych, uciekając przed leczeniem w „medycynę” alternatywną, niepopartą dowodami. Rozmowa z Chorym wymaga wtedy wywarzenia. W szczególności ważne jest, by Chory nie podążał ślepo za złudną nadzieją cudownego uzdrowienia ziołami czy witaminą C, pozostawiając na boku leczenie (np. paliatywną chemioterapię), które faktycznie może przynieść mu złagodzenie dolegliwości czy wydłużenie życia.
- „Jestem pogodzony, żegnam” – Ci Chorzy są dobrze pogodzeni ze swoim życiem i z umieraniem. Kłopocze ich, czy przyjęcie chemioterapii nie wpłynie negatywnie na to, co sobie jeszcze zaplanowali zrobić w życiu (podróż, pożegnanie znajomych, odwiedziny, sport, rozrywka). Zdarza się, że spychają oni leczenie na bok, skupiają się na własnych uznanych za ważne kwestiach w pozostającym im, krótkim życiu.
Wszystkim tym grupom Chorych należy się wsparcie: bliskich, znajomych, Rodziny. Ale także profesjonalistów: lekarzy, psychologów, terapeutów. Zadbajmy o to.
Jeśli ten tekst był dla Ciebie przydatny i chcesz otrzymać ode mnie powiadomienie o innych nowych artykułach na tym blogu, zostaw swój adres e-mail. |
Komentuj i udostępniaj!
Zaprasza do pozostawiania swoich pytań, wątpliwości i sugestii. Zachęcam do kontaktu także na facebooku (oficjalna strona bloga oraz grupa zamknięta). Jeśli uważasz, że ten artykuł może być pomocny Twoim znajomym – podziel się nim!
Warto przeczytać:
Zachęcam do sięgnięcia do innych artykułów dotyczących tematu umierania w przebiegu różnych nowotworów. O technicznych aspektach piszę tutaj:
- artykuł o nowotworach płuc (kliknij aby przejść do artykułu).
Brak komentarzy, Twój może być pierwszy!