Często pytacie mnie o to co zrobić, jak się zachować tuż po śmierci bliskiej Osoby. Jakie obowiązują procedury? Gdzie należy się zgłosić? Zupełnie mnie to nie dziwi, ponieważ śmierci Bliskiego towarzyszy ogromny stres. Z tym stresem związany może być także wkradający się w nasze działania chaos. Przygotowałem artykuł porządkujący wiedzę w tym temacie.
Jak wygląda stwierdzanie zgonu?
Obecnie sytuacja prawna w Polsce dotycząca stwierdzania zgonu w warunkach domowych jest dość skomplikowana. Wystarczy powiedzieć, że obowiązuje tutaj ustawa uchwalona jeszcze w latach 50. XX wieku, w której to padają takie sformułowania jak „milicja”, „gromadzka rada narodowa” czy „lekarz rejonowy”. Nie mają one nic wspólnego z naszą aktualną rzeczywistością. To oznacza, że możecie się natknąć na trudności w stwierdzaniu zgonu. Zwłaszcza w godzinach późno popołudniowych i wieczornych, albo w okresach weekendów i świąt, kiedy Wasz lekarz prowadzący, lekarz hospicjum domowego (jeżeli Pacjent był objęty taką opieką) czy lekarz podstawowej opieki zdrowotnej nie jest dostępny.
Zasadniczo Pacjentom, którymi ja się opiekuję w ramach hospicjum domowego, staram się zapewnić ten komfort, abym był lekarzem stwierdzającym zgon.
Wtedy procedura wygląda tak, że rodzina informuje mnie telefonicznie o śmierci Pacjenta, a ja umawiam się na przyjazd do domu. Badam ciało i stwierdzam zgon, po czym wypisuję kartę statystyczną zgonu. Oczywiście może się zdarzyć, że to nie jest możliwe i realne – choćby ze względu na mój okres urlopowy. Wtedy kartę wystawi inny lekarz. Może to być lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, czyli lekarz rodzinny Chorego, jeśli zgodzi się przyjechać i stwierdzić zgon, może to być też lekarz nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.
Jeśli zgon nastąpi w chwili przyjazdu karetki pogotowia i w karetce jest lekarz, to również ten lekarz może stwierdzić zgon i wystawić kartę statystyczną zgonu.
Zwracam uwagę, że obowiązują dwa dokumenty na terenie Polski. Pierwszym jest karta statystyczna zgonu, która upoważnia do tego, aby udać się do Urzędu Stanu Cywilnego i tam otrzymać właściwy akt zgonu.
Drugim dokumentem jest zaświadczenie wystawiane po zgonie pacjenta przez lekarza badającego – ono już nie ma takiej mocy prawnej. Z tym zaświadczeniem należy zgłosić się do lekarza prowadzącego leczenie Pacjenta w ostatniej chorobie, czyli np. lekarza hospicjum domowego albo lekarza rodzinnego i jeśli to zaświadczenie jest prawidłowo wystawione, to wtedy na jego podstawie (i tylko na jego podstawie) lekarz może wystawić właściwą kartę zgonu, wpisując w niej w odpowiednich rubrykach właściwe rozpoznania.
Gdzie dzwonić po śmierci Bliskiego?
Najlepiej porozmawiać z lekarzem prowadzącym Pacjenta z odpowiednim wyprzedzeniem do kogo należy się zgłaszać w chwili śmierci Chorego. Ja zwykle rodzinom podaję, że w pierwszej kolejności powinny dzwonić do mnie, natomiast jeżeli jestem nieosiągalny to w dalszej kolejności albo do lekarza rodzinnego w ciągu dnia, albo do nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.
Według aktualnych przepisów starostowie powinni powoływać koronerów. Koroner powinien zaś stwierdzać zgony w sytuacjach kiedy nie ma lekarza, który leczył w ostatniej chorobie. Natomiast w większości miejsc w Polsce to jednak jest fikcja i taki koroner nie jest niestety powołany.
Numery telefonów – do swojego lekarza prowadzącego, do lekarza rodzinnego, do nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej – warto sobie przygotować zawczasu i spisać w jednym miejscu, tak, aby mieć je pod ręką i wiedzieć gdzie należy dzwonić.
Jakie dokumenty należy przygotować po śmierci?
Lekarz, który przyjeżdża stwierdzić zgon, będzie musiał zidentyfikować Zmarłego. Oczywiście nie ma problemu, jeśli jest to Chory, który był już wcześniej leczony przez tego lekarza. Może się jednak zdarzyć, że lekarz nie zna tego chorego.
Tak czy inaczej konieczna jest identyfikacja i spisanie danych z dokumentu posiadającego zdjęcie – zasadniczo jest to dowód osobisty. Zwróćcie uwagę, aby ten dokument był ważny w chwili zgonu Pacjenta. Jeśli wcześniej widzicie, że data tego dokumentu kończy się w niedługim czasie to warto wystąpić o nowy dowód osobisty, tak, aby ten dokument był ważny. Brak ważnego dowodu może dla Was stanowić duży problem w uzyskaniu karty statystycznej zgonu. Kolejna kwestia jest taka, że warto przygotować dokumentację medyczną Chorego, aby można było na jej podstawie właściwie wpisać rozpoznania kodów ICD-10.
Zwracam Waszą uwagę na to, aby pilnować kodów ICD-10 i rozpoznań przyczyn zgonów wpisywanych w karty statystyczne zgonu. Przede wszystkim ma to istotne znaczenie w sytuacjach związanych z odszkodowaniami z tytułu ubezpieczenia na życie i często jest tak, że niewłaściwie wpisane rozpoznania dot. przyczyn zgonu mogą Wam znacznie utrudnić otrzymanie takiego odszkodowania. Warto zwrócić uwagę jak i co jest tam wpisane.
Czy można ubrać ciało?
Myślę, że to jest właściwie pytanie do zadania temu lekarzowi, który będzie stwierdzał zgon. Jeśli Pacjenta znam bardzo dobrze, opiekowałem się nim w ostatniej chorobie, leczyłem go niedawno, widziałem go niedawno, czasami kilka, kilkanaście godzin temu czy kilka dni temu, spodziewałem się zgonu – to często zgadzam się, by Rodzina ubrała ciało Chorego przed wystąpieniem stężenia pośmiertnego, jeśli takie jest życzenie Bliskich. Często rodziny chcą umyć swojego Bliskiego, ubrać go, dać mu medalik do ręki, krzyżyk, bądź jakiś obrazek – to jest oczywiście wyraz szacunku wobec Zmarłego i ja to absolutnie honoruję i respektuję.
Należy mieć jednak świadomość, że po pierwsze ja i tak będę chciał zbadać ciało, więc fizycznie na miejscu pewne czynności będę musiał wykonać i to jest zupełnie normalne.
Po drugie, jeżeli zgon będzie stwierdzany przez innego lekarza (który nie zna tego Chorego, nie leczył Go w ostatniej chorobie, nie widział w ciągu ostatnich kilku dni), to bardzo prawdopodobne, że jednak będzie chciał, aby ciało pozostało nieubrane. Jak się pewnie domyślacie, pełne ubranie, elegancki garnitur czy specjalnie dobrana sukienka mogą utrudniać przeprowadzenie badania pośmiertnego.
Zwracam Waszą uwagę, że nie musicie ubierać swojego zmarłego Bliskiego. Może to wykonać pracownik zakładu pogrzebowego. Jeśli macie wolę umyć/ubrać ciało Bliskiego, można wygospodarować na to czas po stwierdzeniu zgonu przez lekarza, a przed przybyciem pracowników zakładu pogrzebowego.
Kiedy dzwonić do zakładu pogrzebowego?
Można dzwonić już wcześniej, jeśli wiecie mniej więcej, o której przyjedzie lekarz. W większości wypadków zalecam poczekać na przyjazd lekarza i wypisanie karty statystycznej zgonu. Nie ma możliwości, żeby ciało zostało zabrane bez tej karty. Stanowi to przestępstwo w rozumieniu aktualnie obowiązujących przepisów prawa i może pociągać za sobą konsekwencje karne w stosunku do pracowników zakładu pogrzebowego.
Jak wyglądają dalsze formalności po śmierci Bliskiego?
Dalsze formalności w większości są załatwiane przez pracowników zakładu pogrzebowego. Oni w imieniu Rodziny składają wniosek o zasiłek pogrzebowy, a także mogą wystąpić do Urzędu Stanu Cywilnego o wydanie aktu zgonu. Oczywiście możecie to także zrobić osobiście. Możecie samodzielnie wystąpić do Urzędu, przedstawić kartę statystyczną zgonu wypisaną przez lekarza stwierdzającego zgon oraz dowód osobisty zmarłego i na tej podstawie otrzymacie właściwy akt zgonu, na podstawie którego Wasz bliski może zostać pochowany.
A co jeśli sekcja?
Sekcja oczywiście przerywa tę procedurę. Sekcja zwłok wykonywana przez lekarza medycyny sądowej będzie tym dokumentem, na podstawie którego będzie wypisana właściwa karta statystyczna zgonu. Znajdą się tam rozpoznania stwierdzone przez lekarza medycyny sądowej na podstawie pośmiertnego badania sekcyjnego. W związku z tym będzie trzeba poczekać na wynik tej sekcji, a następnie na wydanie karty statystycznej, aby uzyskać właściwy akt zgonu i móc dokonać pochówku.
COVID-19 – nowa rzeczywistość umierania
Zwracam uwagę na kilka rzeczy dotyczących nowej rzeczywistości, w której się teraz poruszamy. W związku z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 występują istotne trudności w stwierdzaniu zgonów Pacjentów, którzy zmarli albo z powodu infekcji wirusem, albo ewentualnie mogli być narażeni na kontakt z tym wirusem.
W związku z aktualnie obowiązującymi na dzień pisania tego artykułu przepisami prawa, w takim przypadku zgon stwierdza koroner powołany przez wojewodę.
W takiej sytuacji należy zadzwonić do właściwego wojewody i poprosić o numer telefonu do koronera, aby ten przyjechał na miejsce w specjalnie przygotowanym stroju i w specjalnym zabezpieczeniu stwierdził zgon i zdecydował o tym co dalej. Jeżeli stwierdzi, że jest to zgon w przebiegu choroby zakaźne, to dalsze postępowanie zostanie jasno przez tego koronera wskazane.
Donacja narządów i ciała
I wreszcie ostatnia kwestia. Choć pisząc ten artykuł mam na myśli w większości starszych lub ciężko chorych Pacjentów, nie sposób nie wspomnieć, że istotnym elementem umierania jest ostatnia wola Chorego. Także dotycząca Jego własnego ciała. Część Umierających decyduje się wspaniałomyślnie przekazać swoje narządy innym, którym przeszczep może uratować życie. Część natomiast decyduje się na przekazanie swojego ciała pośmiertnie np. na potrzeby zakładów anatomii uniwersytetów medycznych. Uszanujmy taką wolą Zmarłego.
Pan Utu
•3 lata ago
Jeśli traktujecie człowieka jako byt czysto fizyczny, to żadne porady nie mają sensu. Bo wtedy jest zwykłym workiem materii, takim jak zdechły pies czy krowa. W waszej poradzie brak informacji o konieczności powiadomienia księdza. Bo tylko wtedy życie człowieka i jego godna śmierć ma jakiś sens. W innym przypadku sensu nie ma, nawet najmniejszego. A wy, pewnie też katolicy, z powodu poprawności politycznej i naukowej, pomijacie ten ważny aspekt.
Alek Biesiada
•3 lata ago
Dziękuję za Pana opinię. Porada nie jest „nasza”, ale moja – bloga prowadzę i wpisy przygotowuję osobiście, pod swoim imieniem i nazwiskiem, taką formę wymiany komentarzy bym preferował.
Chciałem także prosić o nie mieszanie godności do śmierci. Godność przynależy człowiekowi, nie zaś procesowi umierania. Nie zgodzę się także, że życie człowieka sens ma tylko wtedy, jeśli go nie traktować jako bytu fizycznego. Szanuję Pana zdanie, tak jak i zdanie wielu moich umierających Pacjentów i Ich Rodzin. Pacjent i Rodzina często, już na wczesnych etapach opieki paliatywnej, chcą i korzystają z pomocy duchownego (księdza, rabina lub innej osoby). Część Pacjentów tego nie czyni. To nie kwestia poprawności politycznej, tylko wyboru Pacjenta.
Blog skupia się na aspektach medycznych. Ostatnio dotknąłem tu aspektu emocji. Być może kiedyś dojrzeje we mnie i myśl, by dotknąć duchowości Pacjentów.